**Kolekcja pomadek w kredce Lips On Top polskiej marki Celia zawiera 10 pięknych kolorów od odcieni nude po intensywna fuksję, o matowym lub błyszczącym wykończeniu. Formuła produktu zawiera odżywcze połączenie olejków roślinnych oraz masła shea, które doskonale nawilżają usta, zapobiegają ich wysuszeniu i wygładzają. Pomadka w pełni pokrywa usta kolorem, a kremowa konsystencja daje gładką i równomierną aplikację. Optymalny kształt sztyftu zapewnia precyzyjność podczas stosowania. Pomadka może być stosowana jako pomadka lub konturówka do ust. **
Cena i dostępność
Kredka kosztuje coś w granicach 11 zł. Do kupienia w mniejszych drogeriach stacjonarnych oraz w sklepie internetowym Celia. Niestety z tą dostępnością stacjonarnie nadal jest ciężko, ale wiem, że Celia pojawia się w wielu punktach stacjonarnych w ostatnim czasie.
Od jakiegoś czasu pomadki w kredce są na topie i oczywiście musiałam i ja taką wypróbować. Firmy się ścigają i wprowadzają do swojej oferty coraz to ciekawsze pomadki. Tym razem postanowiłam się przyjrzeć pomadce od Celii. Odcień jaki posiadam to numerek 2, czyli nudziaczek ze zgaszonym różem. Uwielbiam takie delikatne i cieliste kolory, które nie rzucają się zbytnio w oczy, a pięknie podkreślają usta i to w sposób naturalny. Pomadka mieści się w wysuwanym białym pisaku. Opakowanie jakoś ładnie nie wygląda i nie rzuca się w oczy, a szkoda, bo lubię kiedy coś ładnie jest oprawione i do tego świetnie się sprawdza. Moim zdaniem ta pomadka idealnie nadaje się na co dzień. Do pracy, na miasto czy do szkoły. Ma ona bardzo lubiane przeze mnie matowe wykończenie. Bardzo ładnie kryje i super się nakłada na usta. Niestety zbyt trwała nie jest i ściera się, ale nie zbiera w kącikach ust. Nie podkreśla suchych skórek, a delikatnie je nawilża. Myślę, że taka pomadka w kredce jest dobra alternatywą dla zwykłych pomadek. Jest wygodna w użyciu, wydajna, dobrze kryje, nie podkreśla skórek i delikatnie pachnie. Jedyny malutki minusik za trwałość, ale ja i tak co po chwila poprawiam usta. Ciekawa jestem czy ją znacie i lubicie czy wręcz odwrotnie?
Ja jej nie znam ,ale wygląda fajnie jak kredka do kolorowanek :)
OdpowiedzUsuńHi hi, fajne skojarzenie :)
Usuńładnie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajna, taka delikatna :-)
OdpowiedzUsuńfajny kolorek, faktycznie idealny do codziennego stosowania
OdpowiedzUsuńtaka kredka jest w sam raz do torebki ;)
Tak, to prawda :)
UsuńKolorek ma naprawdę bardzo fajny :) Ja bardzo lubię pomadki w tej formie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
Ja tez taką formę malowideł do ust polubiłam :)
UsuńNIe znam tej firmy, ale kredka do ust wydaje się ciekawym pomysłem :)
OdpowiedzUsuńmam tylko inny kolorek i strasznie ją lubię :)
OdpowiedzUsuńJaki posiadasz kolor?
Usuńfajna ! :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie kredki bo są wygodne w użyciu, a kolorek cudowny :D
OdpowiedzUsuńnie znam...ale wygląda raczej normalnie, można powiedzieć że przeciętnie ;)
OdpowiedzUsuńJak wolisz bardziej zmysłowe kolory to faktycznie przeciętnie może wyglądać, ale tak jak ja wolę bardziej stonowane kolory i jak dla mnie jest świetna.
UsuńBardzo ładnie wyglądają na ustach !
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam na jutro przygotowany post z tą kredką. MAm ten sam odcień i uwielbiam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę jutro do ciebie zajrzeć :)
UsuńNie znam, ale już wiem że poznam, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńSuper kolor, bardzo naturalny :)
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo ją lubi:)
OdpowiedzUsuńMam dwójkę z tej serii. Bardzo fajny dzienniaczek. Niestety u mnie ta pomadka lubi brzydko zaznaczać wewnętrzną linię ust.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wykończenie zbyt kremowe, ale kolorek fajny na dzień :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, ja dostałam od kogoś taki wściekły róż :D
OdpowiedzUsuńŁadny dzienny odcień :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Lubię pomadki w takiej formie. Tej nie znam, ale kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa do pomadek Celii jestem zrażona - mam jedną w sztyfcie (jest notka u mnie na blogu) i jest to bubelek. Za cenę 11 zł mam fajną pomadkę w kredce GR Crayon i jest mega mega mega. Daje Efekt matu ale nie do końca, nie wysusza i jest trwała ;)
OdpowiedzUsuńPomadki w tej formie są bardzo poręczne jak dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje - subtelnie i dziewczęco
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńJa miałam w numerze 1, taka delikatna brzoskwinka. Niestety mi ta kredka zupełnie się nie spodobała, warzyła się na ustach i kolor aplikował się nierównomiernie(((
OdpowiedzUsuńpolubiłam ostatnio pomadki tego typu ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie naturalne kolory :) A ostatnio kupiłam mat Golden Rose :)
OdpowiedzUsuń