Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną aktualizacją ogrodową. Teraz już jest w sumie na czym oko zawiesić i z wielką przyjemnością Wam pokazuję moje roślinki. Baa... nawet mam kilka nowych zdobyczy, sami zobaczcie :)
Na początek zaczniemy od mojej mamy zwierzyńca. Mama ma ponad 10 królików i z tydzień temu się królica okociła i wydała na świat kilkoro maluśkich króliczków. Normalnie słodziutkie są. A tutaj jest jeden z nich. Słuchajcie mój brat tak je oswoił, że kicają po podwórku przy nodze jak pieski. Świetny i niebywały widok.
Poniżej kocica się okociła i ma 3 maluszków. Wszystkie mają domki zapewnione, ale z nich słodziaki prawda? Na tym zdjęciu jeden z nich i matka łapie go za szyjkę i chce przenieść do legowiska.
Moja nowość czyli wilec ziemniaczany inaczej bataty w towarzystwie Lobelli.
Chmury burzowe odsłona pierwsza...
Chmury burzowe odsłona druga...
Chmury burzowe odsłona trzecia...
Moja nowość czyli hortensje bukietowe. Zamówiłam sobie 3 sztuki jak zwykle w sklepie internetowym
Byliny Lucyny, 12 zł za sztukę. Muszę już je koniecznie wsadzić....
Lobelia bujnęła się i na bogato kwitnie :)
Moje mieczyki posadzone prosto do gruntu z cebulek. Wyrosły bardzo szybko.
Datura przechodzi samą siebie...
Rośnij kochana :)
Mój mały ogrodnik :)
Tutaj Nasturcja posadzona wprost do gruntu. Jest mała, a mamy już czerwiec. Nie wiem co z tego będzie, a ma być pnąca podobno...
Powojnik po przejściach. Podsypałam nawozem i rośnie jak na razie.
Teścia różowe malwy.
Miskanty Olbrzymie - coraz większe.
Juki karolistne, każda zakwitnie...
Co ciekawe, czwarta juka w zeszłym roku wcale nie zakwitła, a w tym ma już 4 pąki...
Krzewuszka z biedronki przyjęła się bardzo ładnie :)
Pelargonie zwisające czekają na powieszenie. Jak to brzmi hi hi :)
Tawułki teścia.
Moja nowa rabatka z żurawkami :)
Trawa ozdobna Zebrinus.
Trojeść rozesłana już ma żółte pączki.
Trawa ozdobna Red Baron
Mój wiosenny nabytek pokazał swoją klasę.
Zeszłoroczne dzwonki skupione
Zeszłoroczne liliowce, całe w pączkach :)
Te z dołu to wiosenny nabytek liliowców Stella De Oro też już mają pączki.
Pierwsza różyczka zakwitła.
Parzydło leśne - zasadzone w zeszłym roku.
Na sam koniec zostawiłam moją miłość czyli krzewuszkę cudowną Red Prince. Kupiłam ją w tym roku w okolicznej szkółce u Hajdrowskich. Prawda, że piękna?
Posadziłam je wzdłuż płotu. Wszystkie zakwitły, ale jeszcze efektu wow nie ma. W przyszłym roku będą się lepiej prezentowały.
To na razie tyle! Troszeczkę tego się nazbierało. Ważne, że wytrzymałyście do końca.
Życzę miłego dnia :)
Na koniec jeszcze chciałabym pozdrowić moją sąsiadkę Anię, która tak dzielnie komentuje moje posty ogrodnicze. Niestety Aniu twoje wypowiedzi nie ukażą światła dziennego na moim blogu. Tak mi przykro, że twoje wypociny idą na marne :)
Pozdrawiam :)
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńSporo pięknych roślinek ;-) Oby rozwijały się dalej tak pięknie! Nasturcje potrafią się strasznie rozrosnąć, więc nie martw się, że jeszcze są małe ;-)
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, że się rozrosną :)
UsuńWow, zwierzęta są cudowne, pełne wdzięku, aż chce się je tulić. Piękne rośliny, zadbany ogródek, słodki maluch :)
OdpowiedzUsuńPostu nie lubię bo jestem bardzo anty rozmnażaniu zwierząt kiedy w fundacjach, schroniskach są setki królików i kotów :(. Proponuję porozmawiać z mamą i pomyśleć o kastracjach. Mam nadzieję, że króliki nie jedzą chleba ani ziaren zbóż, które są dla nich szkodliwe, a podstawia diety to siano i zioła. Ogród cudny.
OdpowiedzUsuńZgodzę się z twoją wypowiedzią. Zwierząt jest naprawdę za dużo, u mnie zaraz się zacznie wypuszczanie do lasu szczeniaków i kociakow. Małe to słodkie, a pptem problem bo za duzo i co zrobić, chętnych mało. Ludzie powinni pomyśleć o kastracjach a nie krzywdzić potem niewinne stworzenia wyrzucajac nie tylko do lasu. Nie chce urazić koleżanki. Wierzę że kociaczki i króliczki są chciane :-) pozdrawiam
UsuńHmm, nawet nie wiem dziewczyny co mam wam powiedzieć. Nie wiem czy wiecie, ale na wsi jest jednak inaczej i mają swoje przekonania. Starych ludzi nie zmienimy, ale rozumiem was i wiem o co chodzi. Też nie jestem za tym, aby zwierzaki się rozmnażały, ale tak naprawdę mojej matuli nikt nie przemówi do rozsądku. Z drugiej strony króliki są bardzo chciane jak i kociaki...
UsuńAh ogród marzenie;p ogrodnik przystojniacha <3 zwierzątka przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńOoo bardzo ładnie, krzewuszki już się prezentują wspaniale . bardzo je lubie. datur się pozbylam, wole hortensje :-) mieczyki przy huśtawce będą ładnie wyglądać a nasturcje dobrze Ci rosną. Przyjdzie lato, zobaczysz jak wszystko pójdzie, wtedy zasypiesz nas zdjęciami, na co będę czekać i przy okazji życzę deszczu, sporadycznie i w nocy najlepiej :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj deszczu to mam akurat. W ostatnim czasie sporo u nas padało.
UsuńPiękny masz ogródek :)! A króliczek uroczy :):)
OdpowiedzUsuńU mnie też się rozrastają :D. Strasznie fajnie wygląda ta krzewuszka, jakoś nigdy nie spotkałam jej :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w przyszłym roku będzie większa :)
UsuńJaki piękny ogród!
OdpowiedzUsuńNatalia pięknieeee <3 <3 Rośliny i mama kocia <3 ^^
OdpowiedzUsuńNasze Juki już sięgają do okna ;D
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie żurawką. Musze sobie kupić. Tawuły też uwielbiam, mam nawet białą norweską jest boska
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, ale moje serducha najbardziej podbijają milusińscy :)
OdpowiedzUsuńOj bedzie pięknie bedzie :)
OdpowiedzUsuńZwierzaczki sa przeurocze :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!
OdpowiedzUsuńJa jestem totalnym beztalenciem ogrodowym.
Etam, tak ci się tylko wydaje :)
UsuńAle piękny króliczek i kotki :) zawsze chciałam, ale alergia mi to uniemożliwia..
OdpowiedzUsuńjakie masz pomocnika cudownego :DDD kociaki przesłodkie ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny króliczek :) Mam w domu takiego uszatego pupila :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne koteczki! <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia super, ale kotki są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńI u Ciebie jest kotek;) A ogrodnik przeuroczy, widać za czyją sprawą tak wszystko kwitnie i zachwyca;)
OdpowiedzUsuńIle róźnych roślin, a zwierzaki urocze :)
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne rośłiny w ogrodzie i cudnego synka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:*
Cudne ogrodowe widoki :) Zaciekawiły mnie hortensje, które uwielbiam. Zdradzisz mi jakie odmiany kupiłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
To są hortensje bukietowe :)
Usuńmusisz mieć pokaźny ogród ! :) wiele tego nasadziłaś - podziwiam taki zapał, bo ze mnie marny ogrodnik ;D
OdpowiedzUsuńAj ze mnie kiedyś też był marny ogrodnik, ale od zeszłego roku zachorowałam na roslinomaniactwo :)
UsuńZazdroszczę Ci takiego ogródeczka
OdpowiedzUsuńUroczy królik
ale u Ciebie przepięknie!!!!! Jestem oczarowana. Zdjęcia cudowne. :) Oczywiście zostaję na dłużej! Będę zaglądać częściej <3
OdpowiedzUsuńŚwietny ogród! ja na razie nie mam zapędu do roślin ;)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, widać ogrom pracy, który włożyłaś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam malutkie kotecki!!!:D
OdpowiedzUsuń