Puder do twarzy 3d iPuder do twarzy 3d w odcieniu PURPLE (Amway)
Witam! Dzisiaj w tak paskudny, pochmurny dzień, pragnę Wam pokazać coś fajnego, a mianowicie recenzje dwóch produktów do makijażu. Już niebawem Święta, a po nich Sylwester i jak każda z nas będzie próbowała stworzyć niepowtarzalny makijaż. Dlatego mi posłużą te dwa produkty: puder do twarzy o pięknych połyskujących drobinkach oraz tusz do kresek wprost idealny do mojej Andrzejkowej i Sylwestrowej kreacji, ale więcej dowiecie się jak zwykle czytając dalej...
Puder do twarzy 3D w połyskujących, naturalnych odcieniach „nude”
/// Nowy ARTISTRY™ Puder do twarzy 3D* w połyskujących, naturalnych odcieniach „nude” powstał w wyniku inspiracji najnowszymi trendami obecnymi na światowych wybiegach. Puder pomoże Ci wykreować jesienny makijaż dzięki sześciu uzupełniającym się odcieniom o różnym poziomie subtelnego połysku. Stwórz delikatny lub bardziej wyrazisty makijaż – nowa kolekcja ARTISTRY Hi-Tech Metallics pozwoli Ci zachwycić wszystkich efektownym stylem heavy metal. Kolekcja świetnie współgra z innymi produktami z tej limitowanej edycji, dzięki czemu olśnisz wszystkich magnetycznym, metalizującym makijażem. ///Puder kupisz na stronie AMWAY za 117 zł.
Jak widzicie puder jest zamknięty w złoto czarnym plastikowym kompakcie. Górne wieczko jest złote, a tuż pod nim mamy umieszczone lusterko. Całość bardzo ekskluzywnie i efektownie wygląda. Opakowanie jednym słowem robi wrażenie, ale fajną rzeczą jest to, że wkład możemy wymieniać, a kasetka nam zostaje i dokupujemy tylko wkład. W sumie fajna opcja. Bardzo podoba mi się wkład, układ kolorów pudru. Niby małe kwadraciki, ale ładne i każda z nas znajdzie coś dla siebie. Powiem Wam, że zdarzyła mi się taka sytuacja: wczoraj wieczorem, kiedy robiłam makijaż, cały kompakt mi upadł z dużej wysokości na płytki. Myślałam, że w pewnym momencie stanie mi serce, ale wiecie co? Nawet nic się nie ukruszyło. Normalnie szok - czyli wychodzi na to, że jest mega wytrzymały. No szacun!
Puder spisał się u mnie bardzo dobrze. Świetnie się nakłada, nadaje cerze promienny i zdrowy wygląd. Wspaniale rozświetla skórę i efekt jest naprawdę fajny. Ma bardzo fajną pigmentację. Moim zdaniem jest idealny na wieczorne wyjścia ponieważ ma dość sporo mieniących się drobinek, a ja na co dzień, wolę bardziej matowe wykończenie makijażu, ale na imprezę jak najbardziej. Wtedy trzeba błyszczeć! Jego trwałość jest również dobra. Podsumowując: puder bardzo fajny, świetnie rozświetlający skórę, dobrze się trzymający i wytrzymały na upadki. Bardzo go polubiłam - jednak cena dość wysoka, ale za markę niestety trzeba zapłacić.
Długotrwały tusz do kresek w płynie w odcieniu Purple
/// Aplikator o precyzyjnej końcówce oraz szybko schnąca formuła zapewniają maksimum kontroli podczas aplikacji. Specjalna formuła z polimerami tworzącymi delikatną warstwę zapewnia wyjątkową trwałość kosmetyku. Wodoodporna technologia sprawia, że kolor jest odporny na blaknięcie i rozmazywanie. Testowany pod kątem oftalmologicznym i dermatologicznym. Testowany alergologicznie. Bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe. Pozwala na narysowanie precyzyjnej linii. Uniwersalny: pozwala stworzyć zarówno makijaż naturalny, jak i bardziej wyrazisty. Po jednej aplikacji kosmetyk utrzymuje się na skórze aż do 24 godzin. Odpowiedni dla wszystkich typów skóry. Odporny na blaknięcie i kruszenie. Odporny na wysokie temperatury, wilgoć i ciągły ruch. Odporny na rozmazywanie i przemieszczanie. ///Liner kupisz za 133 zł. Do kupienia na AMWAY.
Powyżej mamy tusz do kresek w odcieniu *purple* czyli taka śliwka z mieniącymi się drobinkami. Kiedy go otworzyłam pomyślałam sobie, że do niczego mi się nie przyda, ponieważ nie maluję kresek, a po drugie taki dziwny kolor? Oj nie, ale pomyślałam sobie, że zaraz mamy Andrzejki, a potem Sylwester i zapomniałam kompletnie, że mam taką samą sukienkę i co? Kolor i tusz jednak się przydadzą.
Producent nas zapewnia, że aplikator jest świetnie wyprofilowany i powiem szczerze, że jako osoba, która nie ma wielkiej wprawy aplikacja naprawdę jest łatwa. Świetnie się sunie po powiece i jest taki bardziej elastyczny. Opakowanie jest proste, zamknięcie jest w kolorze fioletowym, które nas informuje o kolorystyce produktu. Wizualnie jest spoko.
Tusz jest wydajny, trwały i spokojnie trzyma się na imprezie całą noc. Dobrze kryje już po pierwszym pociągnięciu. Ma Śliwkowo czarny kolor z mieniącymi się drobinkami, które się nie obsypują, nie ścierają, i nie kleją się po kilkugodzinnym noszeniu. Szybko zasycha i nie odbija się na powiece. Pędzelek jest bardzo precyzyjny. Jak widzicie nie ma się czego czepić. Jest trwały, wydajny, pięknie się prezentuje, ale jest dość drogi. Teraz już tylko od was zależy czy byście się na niego skusiły, mimo swojej ceny. Oczywiście czekam na wasze komentarze odnośnie tych dwóch produktów od Amway.
Pozdrawiam ;)
Dokładnie, na sylwestra w sam raz! <3
OdpowiedzUsuńwww.XNEVAEH.BLOGSPOT.COM
bardzo ładna paleta, z kreskami nigdy sobie nie radziłam
OdpowiedzUsuńJa też nie radzę sobie, ale zaparłam się i ćwiczę :)
UsuńObydwa produkty bardzo kuszące!
OdpowiedzUsuńten puder bardzo ciekawie i elegancko wygląda. chętnie taki puder przyjęłabym ;) a kolor tego tuszu do kresek mi się nie podoba, wole standardowe eyelinery czarne ;)
OdpowiedzUsuńJa też wolę czarnuchy jeśli już, ale jak wspominałam powyżej, że do kiecki idealny :)
UsuńTen puder jest interesujący
OdpowiedzUsuńTen puder to ciekawa sprawa :D
OdpowiedzUsuńPuder bardzo fajny i aż dziwne, że tak wytrzymały :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie, wiesz jak ja się zdziwiłam?
UsuńPodoba mi się design tych produktów, ale raczej nie sięgnę po te kosmetyki ze względu na ich cenę
OdpowiedzUsuńCiekawy puder. :)
OdpowiedzUsuńTen puder mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nigdy nie miałam do czynienia z tą firmą, ale jeśli chodzi o puder to robi bardzo pozytywne wrażenie.Jest to jak dla mnie kosmetyk uniwersalny, ponieważ możemy dzięki niemu uzyskać różne efekty, zależnie od naszych potrzeb, co działa na ogromny plus. Cena pudru zdecydowanie nie jest wygórowana, jak za tak duże możliwości.
OdpowiedzUsuńSkoro tak mówisz, że cena nie jest wygórowana, to niech tak będzie. Ja nie mam większego doświadczenia z takimi pudrami, więc możliwe, że masz rację. Mimo wszystko dla osoby, która się zbytnio nie orientuje może cena się wydawać wysoka.
UsuńNie znałam firmy do tej pory, ale muszę przyznać, że opakowania mają bardzo eleganckie :)
OdpowiedzUsuńTego pudru jestem bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne opakowanie pudru. Jednak nie lubię takiego typy pudrów. Mam problem z ich aplikacja.
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolniej chwili na nowego posta - AUTOPORTRET 2016
Ja też się bałam, ale trzeba się uczyć nowych rzeczy. W końcowym efekcie tak się do niego przyzwyczaiłam, że muszę go już mieć zawsze w mojej kosmetyczce.
UsuńPuder z Amway wydaje się być bardzo fajny, bo lubię taką mieszankę kolorystyczną :) Zwykle dobrze kryją. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńwww.sandina.pl
Tak, masz rację :)
UsuńOba produkty bardzo mi się podobają, uwielbiam rozświetlające pudry. Kolor purple jest jednym z moich ulubionych, szkoda, że nie pokazałaś aplikatora, ale i tak bym się na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńI jeden i drugi produkt pięknie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się mmmm :)
OdpowiedzUsuńRównież na co dzień wolę matowe wykończenie makijażu :-)
OdpowiedzUsuńja bym sie bala tego pudru, tych jego kolorow...
OdpowiedzUsuńCena powala na kolana, jednak barwy pudru bardzo kuszą.
OdpowiedzUsuńTusz do kresek najbardziej trafił w moje gusta :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń