Tender Purpule Flower czyli nowy jesienny zapach od Luxure
Flakonik jest bardzo prosty i pospolity. Niczym specjalnym się nie wyróżnia. Jedyny szczegół to kwiatuszek z boku atomizera i tyle. W sklepie bym pewnie nie zwróciła na niego uwagi, a wiadomo, że lubię piękne flakoniki perfum kiedy zdobią moją półeczkę z perfumami.
Aplikacja perfum przebiega bardzo sprawnie. Atomizer delikatnie rozpyla zapach na ciało i się nie zacina. Także tutaj zasługuje na plus.
Dość dawno temu testowałam inny zapach Tender Night i powiem szczerze, że Tender Purpule delikatnie mi go przypomina. Z tym, że ta wersja jest bardziej subtelniejsza i nie jest taka nachalna. Zaraz po spryskaniu nim skóry, wyczuwam delikatną owocową nutę, a chwilę później wyłaniają się kwiatowe nuty zapachowe, które zostawiają wspaniały zapach na mojej skórze. Zapach jest delikatny, potrafi delikatnie otulić i wprawić w tajemniczy i romantyczny nastrój. Należy on do tych lekko cięższych, ale nie najcięższych. Jest w sam raz na początek jesieni. Jego trwałość jednak nie jest już taka powalająca jak sam zapach. Na mnie trzyma się ok 2 godzin i już po tym czasie ledwo go wyczuwam. Dziwne, ponieważ, tego typu perfumy zazwyczaj dłużej się na mnie trzymają, a ten odlatuje bardzo szybko i daleko. Za ten zapach zapłacimy coś w granicach 25 zł, a kupimy go w perfumeriach internetowych lub w mniejszych sklepach stacjonarnych za podobną sumę. Tylko pytanie czy byście się na niego skusiły? Mimo wszystko, że trzyma się on u mnie bardzo krótko, to na Tobie może się trzymać znacznie dłużej. Daj znać w komentarzu co myślisz o tym zapachu, ok?
Jednym słowem zapach bardzo kobiecy :)
Pozdrawiam
Wasza Natalcia :)
Very interesting post! ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńCiekawy zapach :D
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to zapach dla mnie bo nawet jesienią wole świeże aromaty
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest taki nietrwały :(
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię słodkie, kwiatowe zapachy. Ogólnie nie zmieniam perfum od lat, ale w tym roku dodałam nowy zapach :)Nie wiem czy się skusze na powyższy :)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńWow, interesting post! ♥
OdpowiedzUsuńI'm following you, if you want, visit my blog:
janalukic.blogspot.com ♥
Sądząc po nutach to mógłby być mój zapach ;) A i flakonik ma bardzo zachęcający ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńna razie mam zapach perfum;p
OdpowiedzUsuńSądząc po składzie perfum, zapach może być dość ładny.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten zapach, kompozycja bardzo intrygująca. A marki perfum nie znam wcale
OdpowiedzUsuńile Ty masz tych perfum :)
OdpowiedzUsuńnie znam zapachu, ale nutki zapachowe ma bardzo ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego zapachu ale u mnie też pogoda jest piękna :)
OdpowiedzUsuńZapach mógłby mi się spodobać, jednak szkoda, że jest tak nietrwały ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie widzialam tych perfum :)
OdpowiedzUsuńNie znałem :)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, ale sam nuty zapachowe zapowiadają się niezwykle przyjemnie!
OdpowiedzUsuńZawartość jaśminu mogłoby sprawić że zapach przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tego zapachu :(
OdpowiedzUsuń