Jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania dwa zapachy od Sorvella Polska. Tak naprawdę nigdy wcześniej nie widziałam tej marki, ani ich zapachów. Dlatego z wielką ochotą zgodziłam się na przetestowanie zapachów. Cieszy mnie bardzo fakt, że mogłam sama wybrać jakie perfumy przetestuję. Nikt mi nic nie narzucał i takie rzeczy się ceni. Mój wybór padł na V-530 odpowiednik LADY MILION oraz V-31 odpowiednik JADORE.
Nie mogłam się doczekać kiedy do mnie przyjedzie przesyłeczka, ale ten kto mnie czyta to wie, że jestem maniakiem zapachowym. Dlatego cieszyłam się jak dziecko. Widzieliście zapewne unboxing na instagramie, gdzie pokazywałam jak wygląda zapakowana przesyłka od firmy. Ja wybrałam dwa zapachy sobie do przetestowania. Nigdy ich nie miałam okazji używać, a tym bardziej nie wiem jak oryginały pachną. Mimo wszystko jestem zadowolona z testów.
Oba zapachy mieszczą się w czarno złotych kartonikach. W momencie kiedy je otwieram zapach zostaje na dolnej części. Przyznam szczerze, że świetnie to wygląda. Jest to moim zdaniem bardzo efektowne i możemy sobie dolną część zostawić i trzymać w nich zapach na półce. Coś innego i zwracającego uwagę. Z kolei flakony są takie same czyli kwadratowe, ale wyróżnia je jeden mały szczegół (zatyczka). Jest ona z dodatkiem złota i dzięki niej całość elegancko się prezentuje.
W momencie kiedy pierwszy raz otuliłam się tym zapachem stwierdziłam, że jest on nieziemski. Elegancki, kwiatowy i bardzo kobiecy. Dawno nie miałam zapachu, który został tak trafiony w moje gusta zapachowe. Tutaj odpowiednik trzyma naprawdę długo na skórze. Bite 5 godzin go wyczuwam. Co mnie bardzo cieszy z tego względu, że zazwyczaj odpowiedniki utrzymują się około 2-3 godzin, a ten bije wszystkich na łeb. Powiem szczerze, że jest to naprawdę trwały zapach. Jestem w stanie go polecić w 100 %. V-31 jest idealnym zapachem na dzień i na noc. Jeśli ktoś nie lubi ciężkich zapachów tak jak ja to będzie idealny :)
Nuty głowy: magnolia, Ylang Ylang, melon, brzoskwinia, gruszka, bergamotka, pomarańcza
Nuty serca: tuberoza, śliwka, orchidea, frezja, jaśmin, róża
Nuty bazowe: Piżmo, wanilia, drzewo cedrowe, jeżyna
Ten zapach należy już do tych odrobinkę cięższych. Na początku mocne, dość ciężkie i euforyczne, po ok 1-2 godzinach nabierają więcej lekkości. Nie jest duszący i tłumiący, ale nadaje elegancji i jest bardziej preferowany przeze mnie na wieczór i chłodniejsze dni. Jest to czysta kwintesencja kobiecości. Osoby, które lubią ciut agresywniejsze nuty zapachowe będą usatysfakcjonowane. Przyjemna, nienachalna, dość trwała, i bez morderczej projekcji, dręczącej wszystkich wokół. To na swój sposób ogromne plusy tych perfum, dobrych do sztywnej, biurowej garsonki, i bluzki zapiętej pod szyją, a niekoniecznie do imprezowej, lub randkowej małej czarnej, czy kwiecistej sukienki. Podsumowując zapach bardzo elegancki i zmysłowy.
Nuty głowy: neroli, cytryna, malina
Nuty serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, gardenia
Nuty bazowe: paczula, miód, bursztyn
Podsumowując. Oba zapachy są naprawdę fajne i szczerze powiedziawszy jest to jedna z nielicznych firm, które biją jakością i trwałością zapachu. Z czystym sumieniem jestem w stanie je polecić. Ciekawa jestem oczywiście czy znacie bądź kojarzycie tę markę perfumeryjną?
Marki zupełnie nie znam, ale z tej dwójki zdecydowanie wybrałabym v31 :)
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu perfum, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSpory wybór zapachów :)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie znam zapachów z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJako kreatywna osoba lubiąca świat... koniecznie musisz tu dołączyć: https://www.facebook.com/groups/264729708405263
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale perfumy prezentują się na prawdę obiecująco.
OdpowiedzUsuń